Najnowsze wiadomości
Seven pokonane, odrodzone DSK - podsumowanie 12 kolejki BeLKA
AOTrans Progres powiększa przewagę w tabeli pierwszej ligi. Stąpające pół kroku za mistrzami Signum Seven przegrywa z Drozdem i teraz już tylko mega niespodzianka mogłaby przynieść zmianę lidera sezonu zasadniczego. W drugiej lidze walka trwa na całego. W grze o 2 miejsca barażowe wciąż pozostaje aż 7 ekip, a różnice są minimalne.
I liga
Powolne starty na dobre wpisały się w charakterystykę gry aktualnych mistrzów Belki. AOTrans Progres kolejny raz potrzebował kilkunastu minut, aby złapać odpowiedni rytm. Dopiero trójki Macieja Balcerzaka pod koniec 2 kwarty pozwoliły bytomianom odczepić Sharksów. Po zmianie stron faworyci ugruntowali swoją przewagę. Po stronie zespołu ze Świętochłowic kolejny raz nie zawiódł Adam Szabatowski, zdobywca 17 pkt. Niedzielny mecz zakończył najlepszą w tym sezonie serię Sharksów (3 zwycięstwa). AOTrans pozostaje niepokonany od 5 października.
Nowe otwarcie w nowym roku dla Drozda. Zespół ten nawiązał do formy z ostatnich kilku sezonów i pokonał wyżej notowane Signum Seven. Zadanie miał co prawda ułatwione – w Seven zabrakło m.in. Wilczyńskiego, Weisbrota i Korneckiego, ale wciąż jest to największa niespodzianka weekendu. Dramaturgii nie zabrakło. Naprawdę mało brakowało, a koszmar końcówki z Manhattanem znów nawiedziłby zawodników Drozda. W przeciągu kilkudziesięciu sekund stracili bowiem kilka punktów z rzędu i z bezpiecznej przewagi zrobił się remis. Wtedy jednak na ratunek przyszedł wskrzeszony dla Drozda Mikołaj Parkietny. Po jego trójce Signum Seven już się nie podniosło.
Totalny przestój w trzeciej kwarcie uniemożliwił Zmarnowanym Talentom postraszenie Kegów. Bytomianie mieli naprawdę niezłe fragmenty gry, które jednak przeplatały się z zupełną zapaścią. Kegi tymczasem bez szaleństw i nagłych zrywów, ale jednak systematycznie na przestrzeni całego spotkania punktowały. Statystyki zespołów dramatycznie różnią się tylko w jednym punkcie – rudzianie trafili 4 trójki na 13 prób, a Zmarnowane 2 na 23.
Wulkan w tym sezonie zwycięża rzadko, więc z każdego wygranego meczu zawodnicy tej drużyny starają się czerpać jak najwięcej przyjemności. Niedziela była więc dla nich dniem bardzo radosnym. Wulkan po słabszym początku złapał wiatr w żagle i zdecydowanie pokonał Silesię Clinic. Po stronie tych ostatnich opór stawiali zawodnicy Alby – Błaszczyk i Gambusz. Z kolei w ekipie z Katowic aż 4 zawodników zanotowało dwucyfrową liczbę punktów.
II liga
WGG po raz siódmy z rzędu schodzi z parkietu jako zwycięzca. Tym razem było jednak ciężej niż kiedykolwiek. Wygraną zabrzanie wydarli już po końcowej syrenie meczu, gdy na linii rzutów osobistych stanął sfaulowany w ostatnim momencie Paweł Jaszczurowski. SPS napsuł niemało krwi rywalom, ale znów brakuje spokoju w ostatnich sekundach.
Narmal odnosi drugie zwycięstwo w sezonie, drugi raz pokonując UKS Basket. Największy wkład w sukces zespołu miał rozgrywający – Paweł Kucypera. Inna sprawa to bardzo solidne zabezpieczenie swojej deski przez Michałów – Jurkiewicza i Smółkę.
Colop w lekkim dołku. Trudno było spodziewać się jednak innego wyniku jeśli statystyka zbiórek jest tak druzgocąca. Silesia, głównie w osobach Łagowskiego i Kwaśnioka, zebrała aż 29! piłek więcej. Z taką deską obwód mikołowian ma komfortowe warunki pracy.
Drugie nieudane podejście Swans do KKS TG. Gliwiczanom bardzo zależało na rewanżu za porażkę w pierwszym spotkaniu, ale młodzież ponownie ich zabiegała. Intensywna obrona na całym boisku spowodowała aż 23 straty po stronie Swans. Im dłużej spotkanie trwało, tym bardziej gliwiczanie mieli go dość. Wsad Pawła Głogowskiego ostatecznie dobił rywali.
Drużyna Sennego Koszmaru tydzień po swym najgorszym występie w sezonie zagrała ... najlepsze spotkanie w sezonie. Potencjał zespołu Amigos z Kinczewskim, Jóźwiakiem oraz powracającym Sgodzajem jest olbrzymi, jak na drugą ligę. Mimo to gra rudzian nie układała się zbyl płynnie. Tymczasem zawodnicy DSK pokazali całą gamę skutecznych, głównie indywidualnych wjazdów. 4 zawodników z dwucyfrową liczbą punktów to bardzo dobry prognostyk przed kolejnymi ważnymi spotkaniami.
High five
I liga
Marcel Kokot (Wulkan) – 15 pkt, 5 as, 5 stl, eval 14
Marek Mandowski (Kegi) – 13 pkt, 8 zb, eval 17
Mikołaj Parkietny (Drozd) – 8 pkt, 7 zb, 2 as, eval 12
Maciej Balcerzak (AOTrans) – 18 pkt, 5 zb, eval 18
Tomasz Wistuba (Wulkan) - 10 pkt, 11 zb, 2 stl, eval 19
II liga
Dawid Jacaszek (DSK) – 16 pkt, 8 zb, 5 as, 5 stl, eval 18
Wojciech Szpyrka (KKS TG) – 14 pkt, 11 zb, 3 stl, eval 23
Oliwier Kwaśniok (Silesia Mikołów) – 12 pkt, 22 zb, 3 stl, eval 27
Paweł Kucypera (Narmal) – 18 pkt, 4 zb, 5 as, eval 16
Paweł Jaszczurowski (WGG) – 17 pkt, 2 as, 2 stl, eval 8
PJ